Hartley Brian
ur: 15 maja 1939 w Accrington - Anglia
zm: 8 października 1994 w Lake District - Anglia
Wczesne lata życia Briana Hartley'a zostały opisane przez jednego z jego doktorantów.
Brian urodził się w Accrington. Podczas wakacji pracował w fabryce ciastek oraz w zakładzie produkującym bawełnę, gdzie skakał wewnątrz kontenerów wypełnionych zebraną bawełną, by ją upakować. W wieku 15 lat został jednym z najmłodszych stypendystów King's College w Cambridge. Po przyjeździe, jako 17-latek, planował studiować chemię, lecz po serii wykładów matematyka Philipa Hall, zmienił zdanie.
Praca doktorska Hartley'a, której promotorem był Hall, została ukończona w 1964. Spędził wtedy rok w Chicago, później rok w MIT i w końcu, w roku 1966, podjął pracę na Uniwersytecie Warwick. Pozostał tam dopóki nie otrzymał katedry w Manchesterze, w 1977 roku.
Prawie wszystkie z jego 100 publikacji dotyczyły teorii grup. Jego głównym tematem były lokalnie skończone grupy, gdzie używał swojej rozległej wiedzy dotyczącej skończonych grup aby udowodnić własności nieskończonych grup, które były bliskie skończoności. Współpracował z wieloma matematykami i uwielbiał szukać razem z nimi rozwiązań na tablicy.
Jego jedyna książka "Pierścienie, moduły i algebra liniowa" (napisana wraz z T. O Hawkes) jest szeroko używanym podręcznikiem akademickim.
Roger Bryant, kolega z Manchesteru, opisał Hartleya jako prostolinijnego człowieka, bezpośrednio rozmawiającego z każdym. Żadnych przywilejów ani dyskryminacji, nieważne czy taksówkarz czy naukowiec. Hartley trzymał się jednak tego, w co wierzył. Zainteresowania Hartleya poza matematyką, a było ich wiele, są tak opisane przez Iana Stewarta: Brian był także muzykiem. Uczył się gry na trąbce jako nastolatek. Grał w orkiestrze wojskowej, Accrington i pierwszej orkiestrze Cambridge. Raz występował na matematycznej konferencji ale ponieważ trochę wyszedł z wprawy, kawałek się nie udał. Powiedzieli wtedy razem z akompaniatorem, że tylko stroili instrumenty. Potem zaczęli znowu, już z większym sukcesem.
Brian lubił przebywać na świeżym powietrzu. Kiedyś dużo biegał z Ronem Hill, który później brał udział w kilku olimpijskich maratonach. Hartleyowie posiadali parę tandemów, ale Mary (jego żona) miała w zwyczaju zakładać ręce gdy wjeżdzali pod górę i pozostawiać Brianowi cały wysiłek. Oboje uprawiali narciarstwo, łyżwiarstwo i jazdę konną. Cała rodzina lubiła biwakowanie. Ponad wszystko jednak Brian i Mary lubili chodzić po górach, co zajmowało większość ich weekendów.
Właściwie Brian umarł chodząc po górach, które tak kochał. Była jedna góra w północnej Anglii, którą Brian zawsze chciał zdobyć i postanowił to zrobić zanim się zestarzeje. Zdobył szczyt, ale zasłabł w drodze powrotnej.
