Zajerski Franciszek
ur: 1568
zm: 1631
Nauki matematyczne i świadomość ich użyteczności praktycznej zataczają w ówczesnym społeczeństwie polskim coraz szersze kręgi. Świadectwem wzrastającego zrozumienia pożytku matematyki jest rękopis ks. Franciszka Zajerskiego, zawierający luźnie ze sobą związane wiadomości matematyczne. Zagadnienia te potraktowane są tak, jak gdyby autor je na nowo opracowywał i szukał przy tym samodzielnych dróg. Podane są operacje arytmetyczne w zastosowaniu do zagadnień praktycznych oraz geometryczne zagadnienia miarowe, przy czym autor przytacza dane o jednostkach miar wówczas używanych. W zastosowaniach geometrycznych posuwa się Zajerski aż do rozważań trygonometrycznych, przy czym wprowadza już pojęcie sinus rectus, sinus versus (1 - cos &gama;), sinus totus (promień), sinus complementi (cosinus), tangens i secans. Posługuje się ponadto twierdzeniem sinusów oraz tangensów. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że zwyczajem ówczesnych matematyków polskich nie wprowadza on niestety symboliki matematycznej.
Wśród zadań arytmetycznych prócz ćwiczeń na działania rozwiązany jest szereg zagadnień z dziedziny postępów arytmetycznych i geometrycznych, pierwiastków drugiego i trzeciego stopnia oraz reguły trzech we wszystkich jej odmianach. Podobnie jak Kepler, oblicza Zajerski objętość beczek, ale ogranicza się do beczek węgierskich i wprowadza obliczenia raczej przybliżone.
Zajerski był matematykiem - amatorem. Urodzony w roku 1568, odbył studia w Akademii Krakowskiej, później był za granicą, skąd wraca z tytułem doktora teologii i zostaje proboszczem najpierw w 1599 r. w Janowie, a później w 1602 r. w Łucku. W karierze duchownej doszedł do stopnia biskupa. Zmarł w 1631 r. Jako człowiek wykształcony rozumie potrzebę wiedzy, toteż przyczynia się do założenia przez Albrechta Radziwiłła szkoły kolegiackiej w Ołyce, w której później sam pracował. Nie poprzestał na opanowaniu wiedzy zdobytej na studiach, lecz w kontaktach z innymi uczonymi stale ją pogłębiał. Znana jest jego przyjaźń z Janem Brożkiem, który obdarował go egzemplarzem tabliczek Neperowskich.