M-Blog

Bylica Marcin

Bylica Marcin z Olkusza

ur: 1435

zm: 1490


Marcin Bylica z Olkusza, syn, jak się zdaje, zamożnego mieszczanina, urodzony w 1434 lub 1435 r., zostaje w 1452 r. zapisany w poczet słuchaczów Akademii. W 1456 r. otrzymuje stopień bakałarza. Wyjeżdża do Padwy, gdzie styka się z Regiomontanusem. W 1463 r. został wezwany do Bolonii dla prowadzenia wykładów astronomii. Tu przebywa tylko jeden rok, gdyż w 1464 r. spotykamy go już w Rzymie; tam styka się ponownie z Regiomontanusem. Świadectwem tego zetknięcia uczonych jest ciekawe pisemko Regiomontanusa:

Disputationes inter Viennensem et Cracoińensem super Cremonensis in planetarum theoricas deliramenta (Rozmowy Wiedeńczyka z Krakowianinem o błędach tablic astronomicznych Kremoneńczyka). Viennensis - to Regiomontanus, Cracoviensis zaś - Bylica, z którym w toku dialogu 28 sierpnia 1464 r. autor omawia błędy poglądów astronomicznych Gerharda z Cremony.

W 1466 r. Bylica przebywał na Węgrzech na gościnnym dworze magnata węgierskiego Rozgona, rozmiłowanego w astrologii. W tym okresie realizował się plan otwarcia Akademii Istropolitańskiej w Posonium (Preszburg, Istropolis ), na którą ,,breve" wydał papież Paweł II w 1465 r. W pracach przygotowawczych brał udział Bylica, którego w 1467 r. widzimy na zamku arcybiskupim u Jana Viteza w Ostrzychomiu (Strigonium). Tam też wraz z Regiomontanusem, bawiącym właśnie na Węgrzech, obliczał tablice astronomiczne, wydane później przez Regiomontanusa w Norymberdze w 1474 r. pt. Tabulae directionum profectionumąue. Nastąpiło uroczyste otwarcie Akademii Istropolitańskiej w Posonium, a jednym z pierwszych jej profesorów był Bylica, piastujący jednocześnie godność astrologa i lekarza króla węgierskiego Macieja Korwina. Akademia Istropolitańska zostaje po śmierci Jana Viteza (1472) przeniesiona do Budy. Pozostając nadal profesorem tej uczelni Bylica otrzymuje godność protonotariusza stolicy apostolskiej oraz intratne probostwo kościoła Matki Boskiej w Budzie. Król Maciej w swych daleko sięgających planach rozbudowy Academia Corviniana pragnął uczynić ze stolicy Węgier nowe Ateny czy Aleksandrię. Powstały: wspaniała biblioteka oraz .obserwatorium astronomiczne, w którym podobno Bylica miał przeprowadzać obserwacje.

Zwycięskie podboje Macieja Korwina jeszcze bardziej zbliżyły króla do Bylicy, "nieomylnego" w swych wróżbach astrologa. Gdy w 1485 r. zwycięski Korwin wkroczył do Wiednia, delegacja uniwersytetu, która zgłosiła prośbę o zachowanie przywilejów i praw tej uczelni, dzięki wstawiennictwu Bylicy uzyskała posłuchanie u króla.

W Wiedniu Bylica przebywał do 1490 r., tzn. do śmierci króla Macieja. Po wstąpieniu na tron nowego króla Władysława Jagiellończyka Bylica zachował swe godności. Zmarł prawdopodobnie około 1493 r.

Jego spuściznę naukową miał przywieźć do Krakowa krewny, Stanisław Bylica, następca Wojciecha z Brudzewa w kolegiaturze Stobnera. Oprócz swych dzieł naukowych Marcin zapisał Akademii cenne narzędzia astronomiczne, m. in. słynny globus nieba, dając dowód, iż nie zapomniał o wszechnicy, z której wyszedł w swą daleką a pełną sławy drogę. W dorobku naukowym Marcina Bylicy z Olkusza znajduje się Tablica położeń geograficznych szeregu miejscowości na Węgrzech. Wyznaczenie położenia geograficznego opierało się - jak wiemy - na obserwacjach astronomicznych. Marcin Bylica posługiwał się wiedzą astronomiczną nie tylko dla celów astrologicznych. Nie jest wykluczone, że zebrane w tej tablicy dane miały mu posłużyć do sporządzenia mapy Węgier.

Losy Bylicy zachęciły innych uczonych do rozszerzenia działalności poza granicami kraju. Byli to: Grzegorz z Nowej Wsi, który jako następca Bylicy był astrologiem papieża Pawła II w latach 1464 - 1470; Jakub z Zalesia, profesor uniwersytetu bolońskiego w latach 1469 - 1470, wsławiony dysputami z astronomem hiszpańskim Bartłomiejem Berp z Walencji, i inni.

Related Articles

logo 2022 joomla footer

© 2022 Tomasz Grębski MATEMATYKA